19 października 2009, 14:07
Chodź przysiądz się tu
Odpocznij przy mnie
Powiedz co cię boli
Odpręż się
Albo przemilczmy czas ten
Jeśli tylko chcesz przyjacielu
Chodź usiąść
I zapomnij że boli
Powiem ci słowo otuchy
Przyjacielu mój
Poezja zastrzeżona dla wybranych
Chodź przysiądz się tu
Odpocznij przy mnie
Powiedz co cię boli
Odpręż się
Albo przemilczmy czas ten
Jeśli tylko chcesz przyjacielu
Chodź usiąść
I zapomnij że boli
Powiem ci słowo otuchy
Przyjacielu mój
Dół jest głęboki
A ściany są śliskie
Otchłań bez dna
A ty w swej psychice
Gdzieś przy końcu
Nie możesz wygrzebać się
Załapałeś doła i lecisz
Lecz ta dziura jest bez dna
A ty nie masz dokąd dolecieć
Cienka linia
Dzieląca życie od śmierci
Tak łatwo stracić głowę
Przechylić się na niewłaściwą stronę
Tak łatwo zapomnieć
A może coś w tym przeklętym życiu
Jest dobre
Rozłożyć skrzydła
I odlecieć gdzieś tam przed siebie
Zapomnieć o wszystkim
Co dobre i złe
Czy to by nie było zbyt proste
Na skrzydłach wolności leć
Konsekwentnie swe plany oświecaj
Jesienny kwiat
Dziko rosnący na rowie
Lilowym kolorem rozkwita
W szarości ogółu zachwyca
Nie dostrzeżony jak człowiek
W samotności usycha