24 lipca 2009, 20:19
Życie śmierć czas przemija
Mały to postęp
Czyściec gdzieś w otchłani
Widzisz chwile
Deptasz ludzi
Wbijasz w pierś stalowy kołek
Poezja zastrzeżona dla wybranych
Życie śmierć czas przemija
Mały to postęp
Czyściec gdzieś w otchłani
Widzisz chwile
Deptasz ludzi
Wbijasz w pierś stalowy kołek
Wóz dwa konie mocno ciągną
Ciężką pracą coś osiągną
A gdy jeden ma to w nosie
Drugi parska choćby prosie
Ciągły w parze ten sam wóz
Jak nam dają dwa zaprzęgi
Dostaniemy ostre cięgi
Porcelana nie porcelit
To Gatysów mały koń
Biała ,złota kość słoniowa
Kwiatek fresk już zapomniany
Pudła pełne niespodzianek
W porcelanie cały dom
Białe płatki nadlatują
Całą ziemie miękką kołdrą przykrywają
Dzieci cieszą , kleją już bałwana
Dwa koniki dziesięć sanek
Kulig w mig utworzy się
Po bezdrożach poprzez lasy
Gnajmy hen przed siebie
A wspomnienia jak bumerang
Wrócą znów do ciebie ..
Daje życie i odbiera
W piasek zmienia ciało
Ból przechodzi myśl zostaje
Gdzie on był jak to się stało